Witaj Gościu

Cześć

Cieszę się, że do mnie zajrzałeś. Co to za stronka? Ujrzała światło dzienne latem 2010 r., chyba po prostu z potrzeby pisania. Wrzucam tu teksty przeróżne. Czasem coś urodzi się w danej chwili, to znowu pokażę efekt wielomiesięcznej pracy, gromadzenia różnych informacji, których szukam w książkach, archiwaliach, Internecie… Najczęściej dotyczą historii formacji stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, ale też dziejów mojej Małej Ojczyzny - miejsca, w którym łączą się trzy rzeki: Wisłoka, Jasiołka i Ropa. To malownicze bardzo, wyjątkowe pod wieloma względami, Jasielskie.

Poziom prac jest różny. Mają one głównie charakter popularyzatorski. Jednak – chciałbym to podkreślić, Szanowny Czytelniku - że moją ambicją jest być jak najbliżej prawdy.

Nie bądź rozczarowany, jeśli okaże się, że linki przekierowujące do innych tekstów nie będą działać. Skorzystaj wtedy z wyszukiwarki,a tekst łatwo znajdziesz. Linki nie działają z tego powodu, że to już trzecia odsłona tego bloga, w innym kawałku internetowej przestrzeni. Poprzednie strony po atakach spamowych musiały być wygaszane.

Ostatnie i polecane

Z Hankówki widać Tatry

Cóż z tego, że dzieli nas stukilometrowa odległość. Mieszkańcy Hankówki z okien swoich domów mogą dostrzec Tatry. Właśnie dziś wieczorem po powrocie do domu spojrzałem przez okno na zachód. Słońce właśnie schowało się za horyzontem. We wiadomym miejscu, nieco na lewo od kościoła w Sobniowie zobaczyłem szczyty gór.

Zarys Tatr pojawia się tu wiele razy w roku. W sierpniu nieczęsto ale na wiosnę albo późną jesienią, kiedy w górach leży śnieg, a po deszczu przyjdzie chłód – częściej można dostrzec Tatry z Hankówki. Dziś zaledwie to był zarys, cień tego majestatu. Zdarzają się jednak takie dni, że góry na naszych oczach pięknie bieleją się i błyszczą w słońcu.

1 comment to Z Hankówki widać Tatry

  • gagata

    Cudownie widać Tatry z mojego balkonu w Tarnowcu (oczywiście przy super przejrzystm powietrzu). Udało mi sie je zobaczyć trzy razy w życiu.