Niedawno obchodziliśmy Święto Wojska Polskiego. Było to w rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 r. O policji w tym czasie się rzadko się wspomina. Inaczej było w okresie międzywojennym, kiedy to Policja Państwowa z tej okazji starała się przypominać o udziale jej funkcjonariuszy w tej tak ważnej dla losów Polski i Europy bitwie. Wspominano udział w walkach frontowych, ale też w zapewnieniu bezpieczeństwa na zapleczu. Była to kwestia niezmiernie ważna wobec konieczności zwalczania agitacji „wywrotowej” i sabotaży. Na dowód przytaczam wiersz.
Jest to utwór pióra Kornela Makuszyńskiego pt. „Nasi policjanci w 1920 roku”. Opublikowany został w gazecie „Goniec Krakowski”, nr 2018 z 21 września 1925 r.
Na zdjęciu u góry oddział konny Policji Państwowej. Pozwolę sobie przypomnieć, że jeden z szwadron dywizjonu słynnych Huzarów Śmierci składał się z policjantów. Policjanci walczyli w jednolitym granatowym umundurowaniu.
Na zdjęciu obok Kornel Makuszyński (fot. z pl.wikipedia.org.)
Najnowsze komentarze