Witaj Gościu

Cześć

Cieszę się, że do mnie zajrzałeś. Co to za stronka? Ujrzała światło dzienne latem 2010 r., chyba po prostu z potrzeby pisania. Wrzucam tu teksty przeróżne. Czasem coś urodzi się w danej chwili, to znowu pokażę efekt wielomiesięcznej pracy, gromadzenia różnych informacji, których szukam w książkach, archiwaliach, Internecie… Najczęściej dotyczą historii formacji stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, ale też dziejów mojej Małej Ojczyzny - miejsca, w którym łączą się trzy rzeki: Wisłoka, Jasiołka i Ropa. To malownicze bardzo, wyjątkowe pod wieloma względami, Jasielskie.

Poziom prac jest różny. Mają one głównie charakter popularyzatorski. Jednak – chciałbym to podkreślić, Szanowny Czytelniku - że moją ambicją jest być jak najbliżej prawdy.

Nie bądź rozczarowany, jeśli okaże się, że linki przekierowujące do innych tekstów nie będą działać. Skorzystaj wtedy z wyszukiwarki,a tekst łatwo znajdziesz. Linki nie działają z tego powodu, że to już trzecia odsłona tego bloga, w innym kawałku internetowej przestrzeni. Poprzednie strony po atakach spamowych musiały być wygaszane.

Ostatnie i polecane

Więźniarka made in USA’1925

wiezAmerykanie pod wieloma względami byli prekursorami wprowadzaniu różnych narzędzi ułatwiających policyjną służbę. W czasopiśmie „Światowid” z 1925 r. znalazłem fotografię przedstawiającą nowy na owe czasy typ policyjnego pojazdu, służący do konwojowania zatrzymanych. W czasach kiedy w Polsce do doprowadzania złoczyńców policja wykorzystywała furmanki, a gdzie było można – pociąg, musiało to robić wrażenie. Zobaczcie sami.

Zachwalano, że dzięki wykorzystaniu tego pojazdu zbrodniarz nie może nie tylko uciec ale też zaatakować policjanta, czy więziennego strażnika.  Poza tym dojechać z nim można szybko angażując tylko jednego funkcjonariusza, a nie całego patrolu.

więzniarka

Jak widać, faktu, że przy okazji publika na mieście miała niezłe widowisko, nie brano w Ameryce pod uwagę. To były zupełnie inne standardy niż dziś. A wystarczy sobie tylko wyobrazić, siebie w samochodzie, oczekującego przed przejściem dla pieszych, kiedy taki konwój zatrzymuje się obok… Przy tym aresztant, choćby taki jak ten – w cylindrze i białej koszuli z muszką – niezadowolony z podróży, próbuje rozbujać mamro na trzech kółkach 🙂

Komentowanie wyłączone.