Pod jednym względem jasielska policja przed wojną wyróżniała się szczególnie. Tym czymś była … sztuka fotografii. Kilka tygodni temu przedstawiłem kilka zdjęć autorstwa Kazimierza Piechny, który w latach 30. służył na posterunku w Brzostku. Dziś prezentuję dwie prace drugiego policjanta fotografa-amatora – starszego posterunkowego Wiktora Jakubowicza z Kołaczyc.
Aby obejrzeć zdjęcia post. Kazimierza Piechny zajrzyj tutaj.
Pierwsza z prezentowanych tu fotografii Jakubowicza pochodzi z roku 1936. Czasopismo policyjne „Na Posterunku” ogłosiło w numerze 10 VIII konkurs fotograficzny dla policjantów. Temat był dosyć oryginalny, bo tak prosty: „chmury”. W konkursie tym starszy posterunkowy z Kołaczyc Wiktor Jakubowicz zdobył III nagrodę. Obok sławy w środowisku policyjnym stał się szczęśliwym posiadaczem 10 złotych otrzymanych od redakcji. Zdjęcie – przyznać trzeba rację oceniającym – dosyć ciekawe. Chmury zostały uwiecznione, a wraz z nimi krzyż kapliczki przydrożnej z Chrystusem Ukrzyżowanym.
Ciekawe, czy kapliczka ta jeszcze istnieje. Najpewniej znajdowała się w rejonie służbowym posterunkowego, na terenie dzisiejszej gminy Kołaczyce. Może ktoś, kto przeczyta ten tekst rozwiąże tę zagadkę? Podobny dylemat mamy z drugą fotografią Jakubowicza, jaką znalazłem w jednym z numerów tego samego czasopisma. Opublikowano je – mniej więcej – w tym samym czasie.
Fotograf uchwycił scenę legitymowania. Most z drewnianą barierą, rząd wierzb, betonowy hektometr. Dużej urody zdjęcie, dowodzi umiejętności kadrowania. A patrząc na obydwie fotografie, to może nawet artystycznej duszy posterunkowego Jakubowicza.
Zwieńczenie krzyża ze zdjęcia („mały” krzyżyk) jest takie samo, jak na krzyżu stojącym do dziś po lewej stronie drogi z Jasła do Kołaczyc, kilkaset metrów przed stacją Orlen.
A to ciekawe, muszę podjechać i zobaczyć. Dziękuje za sygnał.
Nie trzeba jeździć – wystarczy kliknąć: https://www.google.pl/maps/@49.794755,21.419013,3a,15y,306.21h,84.11t/data=!3m4!1e1!3m2!1s06D3mIz8Y3oiCWBT3hDUxQ!2e0
Podobna ale nie ta sama. Być może ktoś, kiedy już drewno mocno nadryzł ząb czasu, a blaszany daszek przeżarła rdza, zbudował nowy krzyż, nieco mniejszy i mniej ozdobny? Figurka może została ta sama? Jest podobna.
Krzyż na pewno był wymieniony. Co do Jezusa to ciężko powiedzieć, ale mały krzyżyk w zwieńczeniu wydaje się być identyczny.
Rzeczywiście, to pewnie ten. Teraz pozostaje tylko podpytać miejscowych.
Witam serdecznie Panie Mariuszu!
Gratuluję interesującej i świetnie prowadzonej strony. Trafiłem tutaj przypadkiem wyszukując informacji o miejscowości Kołaczyce i pomiędzy wieloma linkami był ten o posterunkowym Jakubowiczu i jego zdjęciach. Od razu pomyślałem, że zdjęcie podobnego krzyża gdzieś już widziałem jednak dopiero dzisiaj miałem trochę czasu i mogłem poszperać. Przesyłam link do pewnej karty inwentaryzacyjnej wykonanej przez podobnych Panu pasjonatów okolic rodzinnych i ,,małej historii” (w pracy co prawda tylko obiekty architektury sakralnej). Polecam uwadze zdjęcia i opis obiektu na stronie 10-tej. Wydaje się bardzo podobny, chociaż ze względu na jakość i sposób wykonania obu zdjęć (tego z karty i post. Jakubowicza) trudno je porównać i jednoznacznie rozstrzygnąć wątpliwości (np. figurki). Na pewno według opisu w ,,Karcie …..” krzyż istniał już w 1935 roku i znajdował się niedaleko Kołaczyc (przysiółek Łazy) tj. w rewirze posterunkowego. Z drugiej strony w tamtych latach, w bliskiej okolicy być może było więcej krzyży wykonanych w podobnym stylu. Pomógłby na pewno dokładniejszy skan zdjęcia z ,,Na posterunku” (o ile jest to możliwe). Jeśli chodzi o krzyż na Łazach to w okolicach 1 listopada będę w Kołaczycach i jeśli czas oraz pogoda pozwolą to postaram się go odnaleźć i zrobić dokładniejsze zdjęcia (o ile istnieje).
Pozdrawiam,
http://parafia.biezdziedza.pl/media/galeria/20130420_Inwentaryzacja_obiektow_arch_sakr/KARTA_INWENTARYZACYJNA_D.pdf