Witaj Gościu

Cześć

Cieszę się, że do mnie zajrzałeś. Co to za stronka? Ujrzała światło dzienne latem 2010 r., chyba po prostu z potrzeby pisania. Wrzucam tu teksty przeróżne. Czasem coś urodzi się w danej chwili, to znowu pokażę efekt wielomiesięcznej pracy, gromadzenia różnych informacji, których szukam w książkach, archiwaliach, Internecie… Najczęściej dotyczą historii formacji stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, ale też dziejów mojej Małej Ojczyzny - miejsca, w którym łączą się trzy rzeki: Wisłoka, Jasiołka i Ropa. To malownicze bardzo, wyjątkowe pod wieloma względami, Jasielskie.

Poziom prac jest różny. Mają one głównie charakter popularyzatorski. Jednak – chciałbym to podkreślić, Szanowny Czytelniku - że moją ambicją jest być jak najbliżej prawdy.

Nie bądź rozczarowany, jeśli okaże się, że linki przekierowujące do innych tekstów nie będą działać. Skorzystaj wtedy z wyszukiwarki,a tekst łatwo znajdziesz. Linki nie działają z tego powodu, że to już trzecia odsłona tego bloga, w innym kawałku internetowej przestrzeni. Poprzednie strony po atakach spamowych musiały być wygaszane.

Ostatnie i polecane

Pod okiem Pana Boga nasi żołnierze bili się jak diabły

cud2Mówi się, że w tej wojnie, chyba jak w żadnej, Opatrzność była po naszej stronie. Przecież bezbożny bolszewik wyciągał rękę po naszą Najjaśniejszą, dopiero co Zmartwychwstałą. Bitwę Warszawską nazwano nawet „Cudem nad Wisłą”. Ale czy bez niebiańskiego wsparcia żołnierz polski by nie zwyciężył? W jednej z gazet z lata 1920 roku znalazłem pełen humoru wiersz sławiący Wojsko Polskie. Zdaniem autora – któż nie zna Kornela Makuszyńskiego?! – oddanie sprawie było tak okrutne, taki był zapał bicia bolszewika, że Stwórca, choć rzeczywiście chciał pomóc – nie tknął ni palcem. Pozostało mu tylko wyrazić swoje uznanie…

Zachęcam do lektury wiersza. Toż przecie mija 95 rocznica tych wydarzeń!

wiersz1wiersz2wiersz3

Komentowanie wyłączone.