Witaj Gościu

Cześć

Cieszę się, że do mnie zajrzałeś. Co to za stronka? Ujrzała światło dzienne latem 2010 r., chyba po prostu z potrzeby pisania. Wrzucam tu teksty przeróżne. Czasem coś urodzi się w danej chwili, to znowu pokażę efekt wielomiesięcznej pracy, gromadzenia różnych informacji, których szukam w książkach, archiwaliach, Internecie… Najczęściej dotyczą historii formacji stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, ale też dziejów mojej Małej Ojczyzny - miejsca, w którym łączą się trzy rzeki: Wisłoka, Jasiołka i Ropa. To malownicze bardzo, wyjątkowe pod wieloma względami, Jasielskie.

Poziom prac jest różny. Mają one głównie charakter popularyzatorski. Jednak – chciałbym to podkreślić, Szanowny Czytelniku - że moją ambicją jest być jak najbliżej prawdy.

Nie bądź rozczarowany, jeśli okaże się, że linki przekierowujące do innych tekstów nie będą działać. Skorzystaj wtedy z wyszukiwarki,a tekst łatwo znajdziesz. Linki nie działają z tego powodu, że to już trzecia odsłona tego bloga, w innym kawałku internetowej przestrzeni. Poprzednie strony po atakach spamowych musiały być wygaszane.

Ostatnie i polecane

O Policyjnym Klubie Sportowym w Jaśle

sportPrzed wojną bardzo dbano o odpowiedni poziom sprawności fizycznej policjantów. Sport w policyjnych szeregach rozwijał się „oddolnie” ale też władze policyjne wydawały zarządzenia skłaniające do tworzenia organizacji sportowych. Jedna z nich istniała w Jaśle. Podobnie jak w innych powiatach nosiła nazwę Policyjnego Klubu Sportowego. Harmonogram zajęć jasielskiego PKS-u był bardzo bogaty.

Wystarczy zerknąć do czasopisma „Na Posterunku” z 1938 r. W Kalendarzu zawodów i imprez sportowych, publikowanym w nim co miesiąc, często można natknąć się na informację o przedsięwzięciach organizowanych przez PKS Jasło.

Już na początku roku odbyły się zawody. Wiadomo – pora roku wskazuje na zimową dyscyplinę. Tak, zmagano się w wyścigach narciarskich. 7 i 20 stycznia 1938 r. miał się dobyć  wewnątrzklubowy bieg narciarski „na przełaj”. W marcu przesiadano się na rowery. Tuż przed wojną stać już było nie jednego policjanta na bicykla. Jasielscy musieli mieć ich więcej skoro w mieście odbyły się „wewnątrzklubowe zawody kolarskie” (15 marca i 4 kwietnia). Rywalizował w nich tylko policjanci, bo też i formuła była zupełnie odmienna.  Policjanci-kolarze występowali w umundurowaniu, a ich rowery były dodatkowo obciążone. Obciążenie to nie mogło być mniejsze niż 10 kg.

Najpopularniejszym sportem policji było wówczas strzelectwo. 30 kwietnia 1938 r. w Jaśle wewnątrzklubowe zawody strzeleckie. Ciekawe, gdzie wówczas znajdowała się strzelnica?

Do BroniParę tygodni później, 24 maja, w Jaśle odbyły się wewnętrzne klubowe zawody marszowe. Warto tutaj zaznaczyć, że ich formuła odbiegała od tzw. chodu sportowego. Policjant miał do pokonania pieszo wyznaczony dystans, często było to 10 km. Nie występował jednak w stroju sportowym ale służbowym. Do tego miał nieść całe osobiste służbowe wyposażenie i uzbrojenie. Tak jakby szedł w patrol.

Rozporządzeniem Rady Ministrów z 27 czerwca 1930 r. ustanowiona została Państwowa Odznaka Sportowa ( z lewej).  Zdobycie nie było trudne. Niemal nie wypadało jej nie mieć. Padło wówczas hasło przygotowania jak największej ilości kadr policyjnych – zdobywców odznaki. To przyczyniło się do wzbudzania zainteresowanie w Policji kulturą fizyczną. zdjęcie z portalu www.dobroni.pl.

Cóż to za policjant, co nie umie pływać? Umiejętność ta może się przecież bardzo przydać! Przedwojenni policjanci doskonalili się  w tej sztuce. W czerwcu, kiedy już woda w Wisłoce, Jasiołce i Ropie daje szansę kąpieli, policyjni sportowcy jasielscy organizowali klubowe zawody pływackie (29 czerwca).

Jesienią znowu w modzie było kolarstwo. Późno już, bo 23 października ponownie policjanci rywalizowali na szosie.

O zaangażowaniu jasielskich policjantów w sport świadczy zdjęcie opublikowane w „Na Posterunku” autorstwa  Kazimierza Piechny – posterunkowego z Brzostku.

sport

 

Komentowanie wyłączone.