Witaj Gościu

Cześć

Cieszę się, że do mnie zajrzałeś. Co to za stronka? Ujrzała światło dzienne latem 2010 r., chyba po prostu z potrzeby pisania. Wrzucam tu teksty przeróżne. Czasem coś urodzi się w danej chwili, to znowu pokażę efekt wielomiesięcznej pracy, gromadzenia różnych informacji, których szukam w książkach, archiwaliach, Internecie… Najczęściej dotyczą historii formacji stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, ale też dziejów mojej Małej Ojczyzny - miejsca, w którym łączą się trzy rzeki: Wisłoka, Jasiołka i Ropa. To malownicze bardzo, wyjątkowe pod wieloma względami, Jasielskie.

Poziom prac jest różny. Mają one głównie charakter popularyzatorski. Jednak – chciałbym to podkreślić, Szanowny Czytelniku - że moją ambicją jest być jak najbliżej prawdy.

Nie bądź rozczarowany, jeśli okaże się, że linki przekierowujące do innych tekstów nie będą działać. Skorzystaj wtedy z wyszukiwarki,a tekst łatwo znajdziesz. Linki nie działają z tego powodu, że to już trzecia odsłona tego bloga, w innym kawałku internetowej przestrzeni. Poprzednie strony po atakach spamowych musiały być wygaszane.

Ostatnie i polecane

Pracuję nad artykułem o najsłynniejszym krakowskim śledczym międzywojnia

Stanisław Polak, nadkomisarz Policji Państwowej. Był jednym z najbardziej znanych policjantów krakowskich. Zapracował na to wieloma latami dobrej służby. Przez kilkanaście lat kierował bowiem największymi jednostkami śledczymi Policji Państwowej w województwie krakowskim, a następnie w łódzkim, zajmując się najpoważniejszymi sprawami kryminalnymi. Niektóre z nich latami elektryzowały opinię publiczną, a piszące o efektach pracy kierownika i jego podwładnych gazety, zapewniały mu sporą w tamtym czasie popularność. Dziś, pomimo wzrostu zainteresowania biografiami policyjnymi, a w literaturze renesansem tzw. kryminału retro, postać ta nie często bywa przypominana.

Warto tu wspomnieć, że S. Polak pochodził spod Jasła. Urodził się w 1888 r. w Gliniczku. Ukończył Gimnazjum im. Króla Stanisława Leszczyńskiego w Jaśle, a potem prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 1921 r. w Policji Państwowej. Po wojnie skazany za „faszyzację kraju” na 10 lat więzienia. (Co ciekawe w czasie wojny był internowany na Węgrzech, a w ostatniej fazie wojny więziony w obozach w Niemczech). Odbywał go w najcięższym więzieniu we Wronkach, jako „wróg Polski ludowej”. Zmarł w nim zanim upłynął czas kary. Pochowano go na miejscu, z dala od rodziny.

Artykuł jest już na ukończeniu. Brakuje jednak danych o losie jego najbliższych po wojnie. Jego żona Jadwiga mieszkała po wojnie w Łodzi. Musiała opuścić własne mieszkanie, a adres nowego miejsca pobytu nie jest mi znany. Jadwiga pochodziła ponoć z jasielskich Beneszów, właścicieli apteki, tej najstarszej chyba – koło parku.

Komentowanie wyłączone.