Witaj Gościu

Cześć

Cieszę się, że do mnie zajrzałeś. Co to za stronka? Ujrzała światło dzienne latem 2010 r., chyba po prostu z potrzeby pisania. Wrzucam tu teksty przeróżne. Czasem coś urodzi się w danej chwili, to znowu pokażę efekt wielomiesięcznej pracy, gromadzenia różnych informacji, których szukam w książkach, archiwaliach, Internecie… Najczęściej dotyczą historii formacji stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, ale też dziejów mojej Małej Ojczyzny - miejsca, w którym łączą się trzy rzeki: Wisłoka, Jasiołka i Ropa. To malownicze bardzo, wyjątkowe pod wieloma względami, Jasielskie.

Poziom prac jest różny. Mają one głównie charakter popularyzatorski. Jednak – chciałbym to podkreślić, Szanowny Czytelniku - że moją ambicją jest być jak najbliżej prawdy.

Nie bądź rozczarowany, jeśli okaże się, że linki przekierowujące do innych tekstów nie będą działać. Skorzystaj wtedy z wyszukiwarki,a tekst łatwo znajdziesz. Linki nie działają z tego powodu, że to już trzecia odsłona tego bloga, w innym kawałku internetowej przestrzeni. Poprzednie strony po atakach spamowych musiały być wygaszane.

Ostatnie i polecane

Remis o smaku porażki

Nasz zespół zremisował 1:1 na własnym stadionie ze Spartą Osobnica. Przed meczem „w ciemno” wzięlibyśmy taki wynik. Sparta była liderem po dwóch wygranych. Po ostatnim gwizdku sędziego pozostał jednak spory niedosyt. Zwycięstwo było bowiem tak bardzo blisko. Po golu Karola Pancarowicza do ostatniej minuty Jasiołka prowadziła. Straciła ten wynik w ostatniej chwili, po strzale z rzutu karnego. Zapraszam do obejrzenia zdjęć z tego wydarzenia. Zawodnicy Jasiołki wystąpili w biało-czarnych strojach.

Autor tego bloga nie mógł pstrykać fotek, bo został powołany do kadry meczowej.  Funkcję fotoreportera przejęła Gabriela Kuźniarowicz. To są efekty jej pracy.

Na zdjęciu głównym Karol Pancarowicz, strzelec bramki dla Jasiołki Hankówka-Brzyszczki.

 

 

Komentowanie wyłączone.