Witaj Gościu

Cześć

Cieszę się, że do mnie zajrzałeś. Co to za stronka? Ujrzała światło dzienne latem 2010 r., chyba po prostu z potrzeby pisania. Wrzucam tu teksty przeróżne. Czasem coś urodzi się w danej chwili, to znowu pokażę efekt wielomiesięcznej pracy, gromadzenia różnych informacji, których szukam w książkach, archiwaliach, Internecie… Najczęściej dotyczą historii formacji stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, ale też dziejów mojej Małej Ojczyzny - miejsca, w którym łączą się trzy rzeki: Wisłoka, Jasiołka i Ropa. To malownicze bardzo, wyjątkowe pod wieloma względami, Jasielskie.

Poziom prac jest różny. Mają one głównie charakter popularyzatorski. Jednak – chciałbym to podkreślić, Szanowny Czytelniku - że moją ambicją jest być jak najbliżej prawdy.

Nie bądź rozczarowany, jeśli okaże się, że linki przekierowujące do innych tekstów nie będą działać. Skorzystaj wtedy z wyszukiwarki,a tekst łatwo znajdziesz. Linki nie działają z tego powodu, że to już trzecia odsłona tego bloga, w innym kawałku internetowej przestrzeni. Poprzednie strony po atakach spamowych musiały być wygaszane.

Ostatnie i polecane

Nie może być pobłażania dla oszczerstw przez Internet

Wydaje się, że do oszczerczych wypowiedzi w sieci już się przyzwyczailiśmy. W Interenecie cenimy wolność. Ale też są pewne jej granice. Poniżanie ludzi, korzystając z anonimowości jaką daje sieć www nie ma nic wspólnego z wolnością. To tak naprawdę szkodzi nam wszystkim. Dziś nie jeden wartościowy człoiwek nie bieże udział w życiu publicznym dlatego aby nie być bohaterem „chamskiej” internetowej debaty. Coraz częściej sądy karzą interneutów za obraźliwe wpisy. Oto przykład jak Andrzej Pawlak, leśniczy z Mucznego walczył o swoją godność.

Artykuł z Gazety Wyborczej: internet nie może gwarantować bezkarności

Komentowanie wyłączone.