Witaj Gościu

Cześć

Cieszę się, że do mnie zajrzałeś. Co to za stronka? Ujrzała światło dzienne latem 2010 r., chyba po prostu z potrzeby pisania. Wrzucam tu teksty przeróżne. Czasem coś urodzi się w danej chwili, to znowu pokażę efekt wielomiesięcznej pracy, gromadzenia różnych informacji, których szukam w książkach, archiwaliach, Internecie… Najczęściej dotyczą historii formacji stojących na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, ale też dziejów mojej Małej Ojczyzny - miejsca, w którym łączą się trzy rzeki: Wisłoka, Jasiołka i Ropa. To malownicze bardzo, wyjątkowe pod wieloma względami, Jasielskie.

Poziom prac jest różny. Mają one głównie charakter popularyzatorski. Jednak – chciałbym to podkreślić, Szanowny Czytelniku - że moją ambicją jest być jak najbliżej prawdy.

Nie bądź rozczarowany, jeśli okaże się, że linki przekierowujące do innych tekstów nie będą działać. Skorzystaj wtedy z wyszukiwarki,a tekst łatwo znajdziesz. Linki nie działają z tego powodu, że to już trzecia odsłona tego bloga, w innym kawałku internetowej przestrzeni. Poprzednie strony po atakach spamowych musiały być wygaszane.

Ostatnie i polecane

Pierwsze wrażenie z lektury encyklopedii

Skoro portale doniosły, że ukazała się „Encyklopedia Jasła” czym prędzej pognałem do Pana Zdzisława Świstaka i jak to wcześniej ustaliliśmy kupiłem jeden egzemplarz. Jest to jeden z 200, bo tak bardzo skromny jest nakład. Można powiedzieć, że zanim się ukazał to już powinien być traktowany niczym corvus albus – biały kruk. W encyklopedii jest jedno hasło, o którego  opracowanie Szanowny Autor się do mnie zwrócił (to hasło: „policja jasielska”). Tekst znajduje się na tym portalu, chcesz go przeczytać? Jeśli tak – kliknij tutaj.

Po przejrzeniu „Encyklopedii”, po pierwsze – podziw, bo widać jak wiele pracy włożono w jej opracowanie, a i jakość papieru bardzo dobra, niestety po drugie – rozczarowanie. Sporo mi się bowiem nasuwa uwag i co do zwartości i metodyki. Ale cóż, nie mnie, ledwie początkującemu w publikowaniu na jakimś niszowym portalu, krytykować. Poza tym sam Autor przyznaje, że są pewne niedociągnięcia.

Zostawiam więc krytykę, …. ale nie darowałbym sobie przynajmniej jednej uwagi. Tak sobie myślę, że po prostu moje oczekiwania były nieco inne. Nastawiłem się bowiem na to, że punkt ciężkości będzie bardziej umiejscowiony w „przeszłych dziejach”, a tymczasem przerzucając kolejne strony mam odczucie jakbym miał w rękach nie „Encyklopedię” ale „Who is who” dziś w mieście.

W opracowaniu ukazał się mój tekst ale niestety nie zamieszczono żadnego zdjęcia, które przekazałem. Nie opublikowano również fotografii i opracowanej przeze mnie notki biograficznej funkcjonariusza Policji Państwowej i Polskiej Policji Generalnego Gubernatorstwa wraz ze schematami rozmieszczenia posterunków w okresie międzywojennym i współcześnie. Uważam, że to szkoda, bo materiał ten nie był wcześniej nigdzie publikowany.

A skoro istnieje ten portal, to tutaj przedstawię ten biogram. Może nie od razu, bo jeszcze chciałbym dopytać syna tego funkcjonariusza o kilka szczegółów. Czekam na sposobność do rozmowy.

Komentowanie wyłączone.